Zamieszczone przez greg29
Z grubszych rzeczy to robiłem dwa razy głowicę (to akurat od gazu), zapiekły się pierścienie na tłokach...też niby przyczyną był gaz..albo lubryfikacja. Niestety nie było wtedy jeszcze zamienników (chociaż było to ok. dwa lata temu), więc pierścienie zakupione w serwisie za kwotę coś ok. 1200 zł (tragedia,, bo do z 16xep...tu akurat zamienniki były i kosztowały ok. 200 zł..ale do z16xer nie pasowały)..a potem to jeszcze szlak trafił tłoki, więc też musiałem zakupić...no i oczywiście znowu pierścienie..(ale w między czasie na szczęście pojawiły się zamienniki)...
No i taka była przygoda z moją astrą.
Wszystkie te usterki w przeciągu 20 tys km.
Dodam że astra miała ok. 180 tys.km przebiegu. Była z polskiego salonu z pełną historią serwisową.
Może to ja miałem pecha...ale już nie lubię opli...
Komentarz